Stylowy ogród przy rezydencji
Nasza firma zaprojektowała ten duży ogród (0,5 ha) w taki sposób, aby pasował stylem do dużej willi, która wygląda na zabytkową. Ogród jest utrzymany w formalnym stylu, z pewnymi odstępstwami na obrzeżach. Wchodząc do ogrodu przez piękną, kutą w metalu bramę, widzimy centralnie usytuowane rondo z bukszpanowym stożkiem pośrodku i cztery partery bukszpanowe rozmieszczone symetrycznie. W kwaterach posadziliśmy zimozieloną runiankę japońską i liliokształtne, białe tulipany w wielkiej ilości. Pod domem rosną także białe różaneczniki, a wejście podkreślają okazałe cisowe stożki.
Tradycja formalnego (lub regularnego) projektowania ogrodów stara się zaspokoić potrzeby człowieka, odzwierciedla porządek, który człowiek posiada i jest w nim umiejscowiony. Styl formalny, zwany francuskim wywodzi się z XVII-to wiecznej Francji i jest ciągle kontynuowany, nie tylko w ogrodach pałacowych i królewskich, ale też w wielu ogrodach prywatnych na całym świecie. Przestrzega klasycznych zasad geometrii, proporcji i symetrii. Podlega surowym zasadom, które trzeba bezwzględnie przestrzegać.
Typowym elementem ogrodów formalnych są cięte żywopłoty, które wymagają sporo opieki. Dobrym pomysłem są też posągi, fontanny i wazy, jako uzupełnienie uporządkowanej roślinności. W tym ogrodzie przewidzieliśmy na nie specjalne miejsca - wnęki w cisowych żywopłotach. Czekają na odpowiednie rzeźby.
Jedna z osi widokowych ogrodu biegnie od frontu domu do bramy, jest ona jednak zbyt krótka na poprowadzenie ku znikającemu na horyzoncie punktowi. Dlatego główną oś widokową stanowi widok z bocznego tarasu. Ogród jest tu najdłuższy. W połowie drogi, po obu stronach chodnika zaprojektowaliśmy drugi - symetryczny parter bukszpanowy, który jest tutaj naważniejszym elementem przestrzennym, a na końcu osi widokowej umieściliśmy wnękę na rzeźbę.
W tej części ogrodu zaprojektowaliśmy także ogród różany. Znajduje się przy okrągłym placyku wypoczynkowym, otoczonym cisowym, niskim żywopłotem. Pełni funkcję salonu na świeżym powietrzu, ukrytego za ścianą zieleni. Umieściliśmy tutaj źródełko - fontannę bijącą z kuli wytoczonej z piaskowca. Kolejnym atrakcyjnym elementem było zaprojektowanie okragłego labiryntu, jednak narazie nie został on zrealizowany, a miejsce to wybrukowano granitową kostką i służy do innych celów (trampolina dla dzieci). Z tej strony domu znajduje się taras kuchenny.
W ogrodzie nic nie jest przypadkowe, wszystko wygląda jakby było posadzone pod linijkę. Ramy ogrodu stanowią jednorodne żywopłoty cisowe, grabowe i świerkowe. W ogrodzie posadziliśmy też duże drzewa, miłorząb i platan, a na mury pnące róże i bluszcz. Na rabatach posadziliśmy różaneczniki, hortensje, funkie, żurawki, paprocie, trzmieliny, płożące irgi i bluszcz.
Rabaty przy ogrodzeniu nie są już tak uporządkowane, ale tutaj także widać oszczędną listę gatunków. Przewidujemy bardzo duży nakład pracy przeznaczonej na pielęgnację tego ogrodu. W ogrodzie umieściliśmy ozdobne ławki z drewna tekowego (angielski wzór Lutjens).